Nie od dziś energetyczny taniec to podstawowy składnik klipów kręconych do muzyki rozrywkowej. Z roku na rok taniec ten jednak staje się coraz bardziej seksowny, prowokujący, a nawet obsceniczny. Gwiazdy, nawet te najpopularniejsze, prześcigają się między sobą, która z nich wypadnie bardziej sexy i poczęstuje publikę większym stężeniem erotyzmu na minutę. W tym roku sposobem na osiągnięcie takiego efektu były drżące pośladki. Zobaczcie sami.
Iggy Azalea – Work
Iggy Azalea to piękna, długonoga blondynka, którą matka natura obdarzyła ponętnymi pośladkami. Wokalistka nie waha się ich teraz używać, z chęcią pokazując, jakie są sprawne. W teledysku nakręconym do piosenki pt. „Work” zaczyna nimi wywijać mniej więcej w połowie nagrania - zaraz po tym, gdy pokaże, jak pięknie prezentują się na rowerze. Potem wykona niekoniecznie grzeczny taniec przed jednym z długowłosych klientów jakiegoś obskurnego baru. Scena ta nieco przypomina pamiętny taniec Vannessy Ferlito w filmie Quentina Tarantino pt. „Death Proof”. Żółte spodenki Iggy Azaeli są niczym okrągłe, lśniące słońce.
Ciara ft. Nicki Minaj – I’m Out
To że Nicki Minaj ma na czym siedzieć, wiemy nie od dziś. Udowadnia to przecież niemalże na każdym kroku. W zeszłym roku wystąpiła w jednym teledysku z nieco drobniejszą, ale bardzo ponętną Ciarą. Co z tego powstało? Oczywiście synchroniczny, delikatny taniec pośladków. Obie panie przebrały się w białe kostiumy niczym z filmu science-fiction, a tańczyć zaczęły dość niewinnie. Jednak w okolicach czterdziestej sekundy trochę się rozkręciły, pokazując jak można grupowo ruszać pupą.
Miley Cyrus – występ na MTV VMA
Zeszłoroczny występ Miley Cyrus na rozdaniu nagród MTV Video Music Awards bez wątpienia przejdzie do historii muzyki popularnej. Dwa sceniczne ruchy, które z niego zapamiętamy, to wyciągany nagminnie, niczym w jakimś tiku bądź omamie język oraz taniec pośladków ocierających się o męskie krocze. Nawet Robin Thicke, który został w zeszłym miesiącu uznany przez feministyczne grupy za szowinistę roku 2013, wydawał się nieco zaskoczony tym, co wyprawia przy nim na scenie Miley. Chociaż może to tylko takie złudzenie…
Rihanna – Pour It Out
Rihanna to prawdziwa mistrzyni seksownych teledysków. Nie raz, nie dwa oglądaliśmy w jej wykonaniu niesamowite wygibasy. Wokalistka nie daje w tym temacie za wygraną, a każda jej kolejna odsłona wiąże się z pokazem prowokującej nagości, także tej w okolicy pupy. W klipie nakręconym do „Pour It Out” Rihanna udowodniła, że ma ładne i gładkie pośladki, a do tego – że potrafi nimi nieźle operować. Wystarczy przewinąć filmik gdzieś w okolice 1:44. By tak pięknie „kopulować” z taflą wody, trzeba mieć bardzo mocne mięśnie.
Drake – Started From The Bottom
Na sam koniec rozluźnijmy pośladki. Choćby gwiazdy usilnie się eksponowały, odsłaniały, napinały mięśnie i tak nie pobiją w ruchowym ekscentryzmie Drake’a. Ten wokalistka to bowiem specjalista od rozedrganych, dziwacznych, a przez to zapamiętywalnych ruchów i to bez udziału pupy.
Spójrzmy na klip nagrany do piosenki „Started From The Bottom”. Czy nieokiełznane ruchy Drake’a nie zasługują czasem na miano tanecznego kroku roku?
