Przed Christophem Waltzem wielkie wyzwanie. Tym razem aktor wcieli się w postać Michaiła Gorbaczowa w filmie pt. "Reykjavik". Nie będzie przy tym jedyną gwiazdą produkcji - w obsadzie zobaczymy również Michaela Douglasa jako Ronalda Reagana. Początkowo film miał wyreżyserować Ridley Scott, ten jednak zrezygnował z projektu, a zastąpił go Mike Newell znany z takich produkcji, jak: "Cztery wesela i pogrzeb" i "Harry Potter i Czara Ognia". Scenariusz natomiast napisał Kevin Hood znany przede wszystkim z pracy nad "Zakochaną Jane".
Akcja filmu będzie się rozgrywać wokół spotkania Reagana i Gorbaczowa w sprawie katastrofy w Czarnobylu. Zdjęcia rozpoczną się w marcu przyszłego roku. Christoph Waltz, mimo że na ekranie oglądamy go już od lat 80., dopiero niedawno został okrzyknięty wielki talentem.
Odkrył go Quentin Tarantino, obsadzając w "Bękartach wojny" - co przyniosło aktorowi Oscara. Od tamtej pory widzieliśmy go również w "Rzezi" Polańskiego, "Wodzie dla słoni" czy "Green Hornet". Za jakiś czas zobaczymy go także w nowej produkcji Taranitno, czyli w westernie "Django".
