Michael Haneke stworzył dzieło poruszające kwestię narodzin nazizmu. Austriacki reżyser długo je szlifował, by osiągnąć znakomity efekt.
Akcja „Białej wstążki” rozpoczyna się na przełomie 1913 i 1914 roku. Mieszkańcy wsi wiodą spokojny żywot ale przychodzi pierwsza wojna światowa i mieszkańcy poznają czym jest śmierć. Gdy nastaje druga obnaża się przed nimi zło tkwiące w człowieku. Życie wsi zakłóca seria niewyjaśnionych wydarzeń, których źródeł szuka nauczyciel miejscowej szkoły. Jego odkrycia okazują się przerażające.
Reżyserią i scenariuszem filmu zajął się Michael Haneke. Z dużą precyzją ukazuje jak w systemie społecznym za jego sprawą rodzi się zło. Film nazwany został podróżą do jądra ciemności XX wieku, czyli źródeł totalitaryzmu.
Ponad dwugodzinny seans pokazuje jak obojętność, brak uczuć oraz surowe i brutalne wychowanie destrukcyjnie wpływa na jednostki. To co na początku zdaje się być tylko smutne w końcu okazuje się koszmarem.
„Biała wstążka” to wybitne dzieło Hanekego. Na światowych ekranach oglądać je można od 21 maja ale do polskich kin wchodzi właśnie dziś.