To nowa moda wśród gwiazd muzyki - jak grzyby po deszczu powstają bowiem filmy dokumentalne na ich temat, kręcone jeszcze u szczytu kariery. Niedawno mieliśmy okazję oglądać w kinach film o barwnej Katy Perry pt. "Part of Me", niedługo wcześniej na wielki ekran trafił Justin Bieber, teraz za ich śladem podąża Beyonce. Artystka realizatorom dokumentu pozwoli zajrzeć nie tylko za kulisy wystepów, ale i życia.
Pojawi się tu sporo archiwalnych materiałów dokumentalnych, między innymi nagrania ze ślubu z Jayem Z, wspomnienia z narodzin córki, czy praca nad ostatnim albumem.
Wokalistka właśnie prowadzi negocjacje z przedstawicielami kilku studiów filmowych w sprawie realizacji i dystrybucji dokumentu. To jednak ona sama stanie za jego kamerą. Przypomnijmy, że Beyonce ma na swoim koncie cztery solowe płyty - ostatnią, "4" z zeszłego roku.
