Wybór Bena Afflecka jako odtwórcy postaci Batmana to jedna z najbardziej kontrowersyjnych decyzji castingowych ostatnich lat. Aktor zagra Człowieka Nietoperza w co najmniej dwóch produkcjach Warner Bros. - "Batman vs. Superman" oraz "Justice League". Wciąż mierzący się z krytyką i wątpliwościami fanów, postanowił kolejny raz zabrać głos w swojej sprawie: Gdybym sądził, że powstanie kolejny "Daredevil", sam bym pikietował. Nie chcemy jednak, by nowy Batman rywalizował z tym, co zrobili Christian Bale i Chris Nolan. Chcemy tę postać odmienić, ale w taki sposób, by nadal mieściła się w kanonie.
Zapewnił również, że widzowie będą mieli okazję zobaczyć "starszą i mądrzejszą wersję" Człowieka-Nietoperza."Batman vs. Superman" to sequel "Człowieka ze stali". Supermana znowu zagra tu Henry Cavill. W filmie wystąpią także Amy Adams (Lois Lane), Gal Gadot (Wonder Woman) i Jesse Eisenberg (Lex Luthor) oraz Holly Hunter, Callan Mulvey i Tao Okamoto.
Reżyserem projektu będzie Zack Snyder, a jego premiera zaplanowana jest na maj 2016 roku. Z kolei "Justice League" trafi na ekrany w roku 2017. Affleck mimo że spełnia się jako reżyser (jego "Argo" okazało się wielkim sukcesem), wciąż zbiera "baty" za dawne występy aktorskie, na czele z "Daredvilem".
