"Głęboki blockbuster" - wydaje się, że zestawienie tych dwóch słów jest całkowicie abstrakcyjne. Tymczasem jedna z większych współczesnych gwiazd młodego pokolenia, Scarlett Johansson, utrzymuje, że kontynuacja "Avengersów" ("Avengers: Age of Ultron") będzie głębszym filmem, niż nam się wydaje. Przypomnijmy, że aktorka wciela się tu w rolę Natashy Romanoff, czyli Czarnej Wdowy - bohaterki, z którą nie warto zadzierać. O nowych "Avengersach" Scarlett wypowiada się w ten sposób: Scenariusz z jednej strony jest mroczny, ale z drugiej - emanuje inteligentnym, ciętym dowcipem. Wymaga też wysiłku intelektualnego. Ma w sobie wszystkie ekscytujące aspekty komiksowego oryginału, które tak bardzo podobały się w pierwszym filmie, a równocześnie ma w sobie pewną głębię i powagę. Czy to możliwe, by film o superbohaterach wymagał od nas intelektualnego wysiłku?
Johansson kontynuuje: Dlatego właśnie ludzie tak kochają uniwersum Marvela. Filmy są fajne, ekscytujące i efektowne, ale nie płytkie. Druga część "Avengers" spełnia wszystkie te warunki. O tym, czy ma rację, przekonamy się dopiero na wiosnę 2015 roku. "Avengersi" wejdą do kin z początkiem maja.
Przypomnijmy, że poprzednia część okazała się wielkim, kasowym hitem. Obecnie znajduje w tej kategorii trzecie miejsce na liście wszech czasów. Czy dwójka pobije ten rekord?
.jpg)
