Antonio Banderas dołączył do obsady kolejnej hollywoodzkiej produkcji. Tym razem będzie to film zatytułowany "Los 33", a jego fabuła zostanie oparta na faktach, które mamy jeszcze świeżo w pamięci. Rzecz bowiem opowie o górnikach, którzy w 2010 roku przeżyli katastrofę w kopalni miedzi i złota położonej nieopodal Copiapó w Chile. Cały świat z zapartym tchem przed ekranami telewizorów śledził akcję ratunkową, która na szczęście zakończyła się pełnym powodzeniem.
Przypomnijmy, że wtedy, w 2010 roku, w wyniku tąpnięcia aż 33 górników zostało uwięzionych 625 metrów pod ziemią - w komorze o powierzchni 50 metrów kwadratowych - na okres niemal 70 dni. Za kamerą filmu obrazującego te wydarzenia stanie Patricia Riggen.
Antonio Banderas wystąpił niedawno w filmie pt. "Przelotni kochankowie", którego premiera zaplanowana jest na maj. Niedawno oglądaliśmy go również w "Ściganej", "Poznasz przystojnego bruneta" oraz w "Skórze, w której żyję".