Mimo wcześniejszych zapowiedzi Agnieszka Holland nie powalczy o Oscara. Jej film pt. „Gorejący krzew" zgłoszony przez Czeską Akademię Filmową został zdyskwalifikowany. Powód? Film był już pokazywany w telewizji. Czeska Akademia Filmowa i Telewizyjna otrzymała możliwość zgłoszenia innego filmu, padło na obraz w reżyserii Jiriego Menzela, pt. „Don Juani". To on stanie do rywalizacji ze zgłoszonym przez Polskę filmem Andrzeja Wajdy „Wałęsa. Człowiek z nadziei". Nie dojdzie więc do pojedynku dwóch polskich reżyserów.
Czeska Akademia Filmowa i Telewizyjna wiedziała już we wrześniu o możliwości nie dopuszczenia filmu Holland do konkursu przez członków Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej (AMPAS) z powodów proceduralnych. Regulamin Oscarów zakazuje nominowania obrazu pokazywanego wcześniej w telewizji lub internecie. CFTA nie udało się przekonać AMPAS, że wersja kinowa „Gorejącego krzewu" to zupełnie nowe dzieło.
Przypomnijmy, że fabuła filmu dotyczy samobójczej śmierci studenta Jana Palacha, który na początku 1969 r. podpalił się w centrum Pragi w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. W tym roku do nagrody w kategorii najlepszego filmu obcojęzycznego swoje filmy zgłosiła rekordowa liczba 76 państw, w tym po raz pierwszy Arabia Saudyjska, Mołdawia i Czarnogóra.
